Kilka zdjęć z krótkiej rozgrzewki ślubno-plenerowej w drodze (270km od Płocka) do Zakopanego (które ślubnie w tym roku na stronie pojawi się jeszcze przynajmniej raz). Aleksandra i Piotr w fantastycznym XVII wiecznym barokowym zamku. Ogromne okazałe ogrody, kilkusetletnie dęby i nieziemskie sosny z wyjątkowym pałacem w stylu neogotycko-neorenesansowo-sam nie wiem już jakim, którego architektura i klimat przypominał mi momentami jedyną w swoim rodzaju Wenecję. Miejsce z ogromnym potencjałem do którego wrócę na znaaacznie dłuższą chwilę :D. Chętni?
Posts Tagged ‘gdańsk’
Plener ślubny w zamku
4 lipca, 2011Tandem na…stadionie. Ślubnie-sportowo czyli…
10 marca, 2011W najnowszym numerze polskiego wydania największego na świecie magazynu dla biegaczy Runner’s World znajdziecie 3 zdjęcia mojego autorstwa. W artykule Kuby Wiśniewskiego „Tandem na dystansie” zobaczycie fotografie z sesji plenerowej Łukasza i Doroty Sierpniowy plener. Just Do It ?! zapraszam do lektury.
W roli małego wypełnienia dzisiejszej publikacji moje ulubione zdjęcie z Mityngu Grand Prix PZLA, który odbył się w ubiegłym roku w Płocku. Ewelina Lubiejewska bieg na 3000 m z przeszkodami.
„O królewna!” czyli plenerowa sesja ślubna nad morzem.
26 lutego, 2011Lipiec 2010. Ustronie Morskie. I nasza mała sesja „self made” plenerowo ślubna (jedyna 3 lata po) w stylu Trash The Dress czyli mokro-mało-czystym 😀 . Nasze plany plenerowe błyskawicznie niweczy zepsuty samochód odmawiający w najbardziej odpowiedniej chwili posłuszeństwa, panna młoda w sukni ślubnej za kółkiem zielonego bolidu pchanego przez odstrojonego młodzieńca na uśpionym jeszcze kempingu-widok zapewne bezcenny. „O królewna!” zdążą jeszcze powiedzieć pierwsze obudzone dzieci wytykające głowy ze swoich sypialni. Z godzinnym opóźnieniem w minorowych nastrojach, obładowani sprzętem pieszo ruszamy w „najbliższe nam miejsce” (czytaj: pierwsze pod ręką) dopełnić powinności. Słońce zdążyło już wstać, na plaży pojawiają się pierwsze poranne skowronki, no cóż dziś wyjeżdżamy do domu-nie ma odwrotu trzeba działać…
Woda w Ustroniu Morskim była wyjątkowo czysta, przezroczysta-nie wiem czy kiedykolwiek wcześniej widziałem podobną nad polskim morzem co na myśl sesji cieszyło mnie bardzo. Niestety sztorm towarzyszący ogromnej burzy, która nawiedziła wybrzeże dzień wcześniej (niezapomniane wrażenia z namiotu w leśnym kempingu) postarał się o największy możliwy w niej bałagan. Szalejąca słona morska woda, drobny wszechobecny piasek i niekończące się powtórzenia ujęć, w połączeniu ze skrzypiącym od piachu statywem i działającym czasami pilotem do wyzwalania migawki były świetnym dopełnieniem tej niezapomnianej całości.
Patrząc dziś na to wszystko z perspektywy czasu muszę przyznać, że był to pomysł szalony i choć lubię takie najbardziej nie sądziłem, że będzie aż tak wymagający. Zdjęcia z tego typu sesji będą niewątpliwie wspaniałą pamiątką, jedynym w swoim rodzaju wspomnieniem, które na zawsze już pozostanie w czeluściach Waszego albumu. Nad morzem czy też w górach? O tym gdzie pojedziemy zdecydujcie już sami 🙂
Jeśli chcesz być na bieżąco informowany o najnowszych zdjęciach jeszcze przed publikacją ich na stronie zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku.
Przedświąteczna sesja w studiu
4 stycznia, 2011Tuż przed świętami gościłem w studiu Olę. Muszę przyznać, że dosyć długo zastanawiałem się jak to będzie, z doświadczenia wiem, że fotografowanie osób które znamy dobrze lub nawet ciut lepiej aniżeli dobrze 😉 jest na ogół najtrudniejsze (czy nie powinno być odwrotnie?!) -szczególnie jeśli zdjęcia mają mieć w sobie ciut więcej ekspresji aniżeli zdjęcie legitymacyjne. Obawy (jeśli tak można je w ogóle nazwać) po raz kolejny zresztą, okazały się być zbyteczne…Zapraszam Was do obejrzenia Oli (pozdrawiam) i jej fotograficznego debiutu.
Jak się macie w Nowym Roku, pierwsze noworoczne postanowienia złamane 😀 ?
Sierpniowy plener. Just Do It ?!
14 grudnia, 2010Dorotę i Łukasza znam od kilkunastu lat. Z Łukaszem chodziliśmy do tej samej szkoły podstawowej, jego tata był moim pierwszym trenerem, wszyscy razem jeździliśmy na legendarne już 😉 obozy sportowe…wspólnie trenowaliśmy w tym samym klubie. Dorota czterokrotna Mistrzyni Polski w sztafecie 4x400m z AZS AWF Warszawa, reprezentantka kraju na Młodzieżowych ME w Erfurcie, w 2003r. zwyciężczyni plebiscytu na Najpopularniejszego Sportowca Płocka. Łukasz świetny przełajowiec, uczestnik Mistrzostw Polski na dystansach od 800-1500m. Dziś wspólnie pracują w UKS G-8 Bielany w Warszawie z pięcioboistami nowoczesnymi. Sierpień, wyjątkowo upalny poranek z wyjątkowo mocno dokuczającym słońcem nie zważającym kompletnie na wczesną porę 😉 . Na pierwszy ogień bierzemy Stadion Miejski w Płocku następnie dosyć mocno już zmęczeni jedziemy szukać ochłody nad wodę w okolice malowniczej płockiej Wisły. Za pomoc w realizacji sesji dziękuję Przemkowi z firmy Ergosport.