Posts Tagged ‘fotograf warszawa’

Pod budynek w którym znajdowała się jego garderoba na terenie Warsaw Challenge podjechał wychylony do pasa przez okno samochodu niczym 2Pac na swoich teledyskach. Zanim ochrona zdążyła cokolwiek zrobić nie bacząc na zgromadzony przed budynkiem tłum pośpiesznie wyskoczył z auta po czym ruszył w kierunku oddalonej o około 100m bramy przez którą chwilę wcześniej wraz ze swoją ekipą wjechał na teren festiwalu. Nie pytając nikogo o zdanie stanowczym tonem poprosił służbę porządkową o wpuszczenie wszystkich stojących pod ogrodzeniem osób-„To moi fani! Wpuście ich tu”. Chwilę później po lekkiej konsternacji organizatorów nie przejmując się sporym spóźnieniem stwierdził, że nastał najlepszy czas….na modlitwę przed koncertem. Poprosił o zdjęcie z głów czapek, rozłożył na bok ręce i zaprosił obok siebie do utworzenia koła gęstniejący zaskoczony tłum organizatorów, artystów i fanów zaciekawionych niespodziewaną przez nikogo akcją. Chropowaty, pełen emocji, jedyny w swoich rodzaju głos zabrzmiał: Let us pray. Lord Jesus… jak z kasety, niesamowicie, wręcz abstrakcyjnie a jednak. Magia.

W ten oto wyjątkowo sposób rozpoczął się pierwszy w historii koncert DMX w Polsce, który miałem nieukrywaną przyjemność fotografować. Kilkanaście lat temu z wypiekami na twarzy kupowałem jego kasetę „Flesh of My Flesh, Blood of My Blood”…wczoraj zawstydziłem się jak przeszczęśliwe zaskoczone dziecko kiedy DMX zajarany szybkostrzelnością mojego aparatu (którą usłyszał jak robiliśmy sobie selfie z rąsi 😀 ) poprosił o mój sprzęt po czym przez kilka sekund, ku uciesze swojej oraz sporego kibicującego mu tłumu (wczuwając się przy tym nieziemsko)-zaczął robić mi zdjęcia. Jeśli ktoś z Was był tam i jakimś cudem zarejestrował tą sytuację to byłbym niesłychanie wdzięczny za kontakt 😉

Show wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju ale to najlepiej oddadzą fotografie, które pokażę Wam tu za jakiś czas. Obawiam się, że będzie ich dużo. Newsletter poinformuje Was o pojawieniu się ich na stronie, zapraszam do subskrypcji.

DMX Earl Simmons przed koncertem na Warsaw Challenge

„Let us pray…” DMX modli się przed warszawskim koncertem

Przed Wami na zdjęciach XXV Bieg Niepodległości w Warszawie. Jak już obejrzycie i uznacie że warto polecam udostępnić dalej niech wszyscy zobaczą, że Święto Odzyskania Niepodległości w Polsce to nie tylko burdy i zadymy których pomimo że jest tak naprawdę najmniej w kontekście całego święta to prześwietnie sprzedają się na antenach przez co widać je najwięcej. No cóż niestety sportowa atmosfera, zdrowa rywalizacja i uśmiech 12 000 osób to temat który tak kapitalnie w mózgojebnych mediach się nie sprzedaje. Bądźmy jednak dobrej myśli i nie dajmy się zwariować. Jeszcze Polska nie zginęła… 🙂  Zapraszam do obejrzenia zdjęć żywej biało-czerwonej flagi na tle pnącej się do góry Warszawy.

bieg niepodległości 2013 Warszawa

bieg-niepodleglosci-warszawa-(2)

bieg niepodległości

bieg-niepodleglosci-warszawa-(4)

Warszawa 2013

bieg-niepodleglosci-warszawa-(18)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(7)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(8)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(1)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(9)

zdjęcia z biegu

bieg-niepodleglosci-warszawa-(10)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(12)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(13)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(15)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(14)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(16)

warsaw

sport

bieg-niepodleglosci-warszawa-(20)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(21)

fotograf-warszawa

bieg-niepodleglosci-warszawa-(25)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(23)

wiezowce-warszawa

bieg-niepodleglosci-warszawa-(24)

najwyższe budynki w Warszawie

bieg-niepodleglosci-warszawa-(28)

bieg-niepodleglosci-warszawa-(29)
I mały powrót do przeszłości, 4 lata temu panorama Warszawy wyglądała trochę inaczej. Nawet Pałacu Kultury jeszcze nie było! 😉
Bieg Niepodległości w 2009r.

Bonusowo ekipa wesołego autobusu Night Runners Płock. Polecam 😉 !
Przed:
night_runners_plock
i po:

Night Runners Płock

night-runners-plock

p.s jeśli chcielibyście jako pierwsi być poinformowani o nowych zdjęciach na stronie zapraszam do błyskawicznej subskrypcji-newslettera.

Ile można siedzieć na Facebooku? Zapisz się do newslettera i dowiedz się jako pierwszy o nowych wpisach na stronie. Szanuję swój czas, Twój również. Obiecuję nie wysyłać spamu.

Byliście? Jak Wam się podobała tegoroczna edycja biegu? Jak wrażenia? W przyszłym roku wystartuję chyba i ja 🙂

Dziś kilka szybkich strzałów z warszawskiego spotkania „Wyższego Poziomu Blogosfery – OchMyBlog”, którego temat „Prawo i blogi” sprawił, że bez zastanowienia się milisekundy pognałem czym prędzej do stolicy przekładając wszystko co przełożyć się dało, zapominając o kilku innych tematach których niestety nie udało się przełożyć 😉 . Dużo nie brakowało a do Warszawy przyjechałbym z  przywiązanym na sznurek zderzakiem po „dość bliskim” spotkaniu z wyjeżdżającą z parkingu „dość dużym” samochodem kobietą , która „nie zauważyła mnie” grzecznie stojącego sobie autem ustępującego jej miejsca do wyjazdu, no cóż za mało go jej widocznie udostępniłem. Oświadczenie wypisaliśmy szybko a zderzakowi uwierzyłem na słowo-nie zawiódł mnie, dojechaliśmy na miejsce razem.

Poniżej kilka raczej dokumentalnych ujęć na pamiątkę dla mnie i dla Was, raczej szerzej aniżeli bliżej, bez ciasnych portretów które chciałem Wam zrobić (taki portret blogosfery 😉 ) niestety mój teleobiektyw w dalszym ciągu leży sobie w serwisie oczekując na swój dzień… Rzadko to się zdarza ale naprawdę tym razem szkoda mi było czasu na fotografowanie, wolałem słuchać. Jeśli chcecie zdjęcia piszcie w komentarzu, inne formy kontaktu tym razem bojkotuję-wiecie musi być widać, że na stronie jest ruch 😉 (Troyann miałeś farta).

Do sedna. Och My Blog to wyjątkowa inicjatywa od Blogostrefa, Podróżniccy i Maćka z Mediafun od którego zaczęła się na dobre moja przygoda z tematyką „nowych mediów, niestandardowych działań reklamowych i wszystkiego co jest związane z nowymi technologiami i ich zastosowaniem w budowaniu marki, wizerunku, promocją firmy i przedsiębiorczością”-cytując mistrza. W tym miejscu nie mógłbym również nie pozdrowić Roberta Wróbla. Kiedy robimy Londyn vol II?

Och My Blog-Prawo i blogi

Prawnik Łukasz Węgrzyn

Jak mawia organizator „OchMyBlog to cykl kameralnych, blogowych spotkań dyskusyjnych, klub inspiracji, pomocy i wymiany doświadczeń. Podczas spotkania my, blogerzy i vlogerzy wymieniamy się swoimi doświadczeniami, rozwiązujemy razem problemy związane z funkcjonowaniem bloga, vloga, współpracy z innymi podmiotami, wspólnych akcji itp.”

Forma spotkania jest sama w sobie moim zdaniem bardzo ciekawa. „Selekcja” sprawia że nie ma tu przypadkowy osób a na sali są tylko Ci którzy potrafili odpowiednio uzasadnić dlaczego to właśnie oni powinni tam być. To co w tym wszystkim jest również bardzo fajne to to, że nie przychodzisz tu po to żeby tylko być i łykać-w spotkaniu nie uczestniczą bierni słuchacze. Prosta i skuteczna zasada. Coś za coś Zią.

Co prawda formuła tej edycji była wyjątkowa ze względu na gościa specjalnego któremu pozwoliliśmy mówić i mówić  ale w tym przypadku nie mogło być chyba inaczej.

Spotkaliśmy się upalnym środowym wieczorem w kapitalnie chłodnych wnętrzach Gamma Factory-odjechana baardzo pasująca mi przestrzeń w której chwilę wcześniej miała miejsce konferencja Google o YouTube. Trochę żałuję że nie zrobiłem więcej zdjęć pokazujących lepiej miejscówkę. Wyłącznik internetu, tajna pieczara blogera, wiecie…następnym razem to wszystko Wam pokażę.

Na sali 12 (?)  osób których oprócz Maćka i Łukasza twórczości raczej nie znałem. Dodatkowo co najmniej dwóch osób z naszego towarzystwa nie skojarzyłem chociaż ich blogi przy okazji jakiegoś tam wydarzenia czytałem. W tym momencie zidentyfikowałem następujące jednostki których twórczością być może (to już zależy od Was) warto się zainteresować:

Listę chętnie uzupełnię jeśli byliście na spotkaniu zdekonspirujcie się.

och-my-blog (1)

blaszany-kogucik

Och My Blog

Prawo autorskie i własność intelektualna to tematy bardzo mi bliskie z co najmniej 2 powodów, jest ich zdecydowanie więcej (powodów) ale nie będę kaleczył dłużej aniżeli jest to konieczne i streszczę to w 2 pkt. Po pierwsze dzięki niemu jestem (dość) świadomym fotografem któremu nie warto raczej kraść zdjęć. Co nie oznacza tego, że mi ich nie kradną. Po drugie (jeśli nie po pierwsze) ze względu  na kampanię społeczną mojego stowarzyszenia „Jestem autorem. Znam swoje prawa” którą z Płocką Grupą Fotograficzną rozpoczęliśmy na początku tego roku. Pomimo że fotografowie to często indywidualiści, outsiderzy itp. sympatyczne jednostki to my jakoś tak mamy że wbrew temu wszystkiemu lubimy dzielić się wiedzą i propagować rzeczy dla nas ważne. „Edukacja społeczeństwa w zakresie prawa autorskiego oraz poszanowania cudzej własności intelektualnej” to pkt.3 naszego statutu.

Wiem wiem, praca syzyfowa ale przynajmniej wiemy że tematu nie wyczerpiemy w ciągu najbliższych 15 lat i będziemy mieli co robić 😉

Tak naprawdę nie ważne czy jesteś np. blogerem kulinarnym, szafiarką (tak to się mówi?) czy fotografem tak naprawdę wystarczy że masz telefon z wbudowanym aparatem którego od czasu do czasu używasz, u cioci na imieninach też się liczy. W każdym z tych przypadków JESTEŚ AUTOREM. Masz prawa a inni MAJĄ OBOWIĄZEK je szanować. Znasz je?

Warto też pamiętać o jednym: IGNORANTIA LEGIS NON EXCUSAT-nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania (mniej więcej).  Bądź ortodoksyjnym blogerem, artystą-miej wszystko w dupie wiedz jednak jedno-prędzej czy później Ciebie też ten temat będzie dotyczył, masz to jak w banku. Możesz „nie respektować prawa” działając w sieci, wiem że tak często jest łatwiej-to Twój wybór nikt Ci nie będzie prawił kazań z tego powodu ale bądź świadomym tego jakie może mieć to konsekwencje, nie musisz mówić wszystkim że wiesz co możesz a czego nie, wystarczy żebyś był tego świadomy-masz w tym interes.  Warto znać swoje prawa o obowiązkach nie będę wspominał bo to inna para Nike’ów.

Wyjątkowo trafiony gość specjalny środowego spotkania prawniczego -Łukasz Węgrzyn z Maruta i Wspólnicy niemal porwał tłum z miejsc pomimo, że chwilę wcześniej mój całkiem spranie działający termometr samochodowy wskazywał 42C. Mogę szczerze powiedzieć że zarówno Maciek jak i Łukasz są w pewnym sensie moimi idolami, tak tak nie przesłyszeliście się (można tak w ogóle powiedzieć czytając coś?!). Może nie są to tacy idole jak Michael Jackson ale jednak. Cholernie mocno cenię ludzi z ogromną pasją i wiedzą tym bardziej tych mających to coś w sobie a jeśli jeszcze dodać do tego fakt że swoją wiedzą dzielą się z innymi i wydają się przy okazji tego być sympatycznymi ludźmi no cóż-to mi wystarczy. Maciek jak wcześniej wspomniałem zaszczepił we mnie bakcyla natomiast Łukasz hmmm jak by to powiedzieć-Łukasz mówi tak że mógłbym go słuchać godzinami. Czy to kwestia tego że po prostu mówi ciekawie na tematy które mnie interesują czy mówi tak „fajnie” tego jeszcze nie wiem ale przemyślę i tą kwestię. Wiedza jaką posiada (nie miałem pojęcia, że również ta fotograficzna!) i sposób w jaki ją przekazuje nie ma dla mnie sobie równych, myślę że uczestnicy spotkania mogą moje słowa potwierdzić. Zobaczymy może ktoś się i na to zdecyduje (ach te  ciśnienie na komentarze).

REASUMUJĄC. Obejrzyjcie sobie zdjęcia, film i ODPOWIEDZCIE MI NA PYTANIE które zadałem Wam na samym dole dzisiejszego wpisu. TO DLA MNIE WAŻNE. Bardzo prawdopodobne że i dla Was również.

 

och-my-blog (4)

och-my-blog (7)

mediafun

och-my-blog (10)

Maciej Budzich Mediafun

och-my-blog (11)

Prawo Autorskie

och-my-blog (14)

maciej-trojanowicz-ilona-patro

och-my-blog (16)

matylda-kozakiewicz

och-my-blog (18)

och-my-blog (19)

och-my-blog (20)

gamma-factory

Łukasz Węgrzyn prawnik

prawo-i-blogi-och-my-blog

och-my-blog

Prawniczy Och My Blog w (prawie) całej krasie

 

Obejrzyjcie lub po prostu przesłuchajcie poniższy film koniecznie. Łukasz Węgrzyn na mediafunLAB „Co bloger/vloger powienien wiedzieć o prawie”.

Cieszę się bardzo, że mogłem tam z Wami wszystkimi być, że mogłem Was poznać i że utwierdziliście mnie w przekonaniu iż prawo autorskie to coś o czym należy głośno mówić, że „zapotrzebowanie” na tą tematykę jest PRZEogromne. Afterparty kebaby też był konkret ale powiedzcie mi przy okazji jak to możliwe że w cenrtum 1,7mln Warszawy o północy zjedzenie czegoś graniczy niemal z… – no dobra jest trudne a nawet bardzo trudne. Hmm?

Nie będę ukrywał również jak bardzo cieszę się, że niektórzy z Was słyszeli kilka miesięcy temu o naszej akcji „Twoje zdjęcie. Twoje prawo. Spotkanie z prawem autorskim i własnością intelektualną”. „Jaram się tym” motywuję  i

już dziś z tego miejsca korzystając z okazji ZAPRASZAM WAS do kolejnej edycji JESTEM AUTOREM. ZNAM SWOJE PRAWA organizowanej przez Stowarzyszenie Płocka Grupa Fotograficzna której gościem specjalnym „najprawdopodobniej” (żeby nie zapeszyć) będzie nie kto inny jak mistrz, prawnik ŁUKASZ WĘGRZYN 😀 !

 

Myślę również, że jest spora szansa na to żeby nasz przyszły event  zrobić wspólnie z inną lubianą przez Was „marką” pojawiającą się gdzieś w tym wpisie. A może będzie ich więcej? Zobaczymy. A teraz coś BARDZO WAŻNEGO.

Chciałbym Was również prosić żebyście POMOGLI NAM W WYBORZE MIEJSCA w którym odbędzie się nasze DARMOWE spotkanie z Łukaszem. W tym momencie opcję są dwie: PŁOCK lub WARSZAWA.

 

Druga trochę trudniejsza do zrealizowania lokalizacja szczególnie biorąc pod uwagę fakt że jesteśmy stowarzyszeniem non-profit ale nie ma rzeczy niemożliwych i również na tą opcję mamy już wstępnie jakiś pomysł. Być może ktoś z Was byłby w tej kwestii skłonny nam pomóc? Przede wszystkim chodzi o miejsce w którym wydarzenie mogłoby się odbyć. Musi być dostatecznie duże. W ponad 10 razy mniejszym Płocku podczas pierwszej odsłony naszego „wykładu” gościliśmy blisko 100 osób z różnych miast Polski.

WPISUJCIE W KOMENTARZACH czy chcielibyście żeby akcja działa się w stolicy czy chcielibyście ją ponownie w Płocku.

 

Z Warszawy macie do nas jedyne 100km z Łodzi jakieś 130. Blisko. Obiecuję że weźmiemy pod uwagę Wasze głosy w tej sprawie. Czekamy na Wasze propozycje.

Orlen Warsaw Marathon to bieg który nie tylko chciałem sfotografować ale również (jeśli tym razem nie „przede wszystkim”) przebiec. Biegam i startuję od kilkunastu lat, teraz już typowo amatorsko, dla ogromnej frajdy, dobrego samopoczucia i kapitalnej dawki dobrego humoru ale tylko kilka razy miałem taką tremę jak w Warszawie. Na starcie z Drużyną Stowarzyszenia Płockiej Grupy Fotograficznej, która co bardzo mnie cieszy w komplecie ukończyła bieg. Obejrzyjcie zdjęcia z Orlen Warsaw Marathon bardzo fajnej imprezy biegowej w której wzięło udział ok 26 000 startujących osób! Organizację części wydarzenia które widziałem-oceniam na dobrą z wyjątkiem słabego rozmieszczenia stref akredytowanych fotografów i warunków do zdjęć panujących na mecie. Podczas biegu odbyła się również pikieta 600 Związkowców PKN Orlen protestujących w wyniku braku porozumienia z zarządem spółki w sprawie związkowych postulatów, w tym dotyczących podwyżek płac. Więcej zdjęć ze strajku wkrótce.
orlen-warsaw-marathon (1)

fotograf arek gmurczyk

orlen-warsaw-marathon (7)

orlen-warsaw-marathon (8)

gmurczyk

orlen-warsaw-marathon (10)

orlen-warsaw-marathon (11)

orlen-warsaw-marathon (2)

orlen-warsaw-marathon (12)

In-solidarity-with-the-Boston-Marathon

orlen-warsaw-marathon (13)

orlen-warsaw-marathon (14)

orlen-warsaw-marathon (5)

orlen-warsaw-marathon (6)

orlen-warsaw-marathon (15)

orlen-warsaw-marathon (16)

orlen-warsaw-marathon (17)

orlen-warsaw-marathon (19)

zdjęcia orlen warsaw marathon

orlen-warsaw-marathon (22)

orlen-warsaw-marathon (23)

orlen-warsaw-marathon (24)

adam małysz na orlen warsaw marathon

orlen-warsaw-marathon (26)

orlen warsaw marathon nike

orlen-warsaw-marathon (28)

orlen-warsaw-marathon (29)

orlen-warsaw-marathon (30)

orlen warsaw marathon

pikieta orlen

stowarzyszenie plocka grupa fotograficzna

zdjecia-orlen-warsaw-marathon
I trochę EXTRA treści 😉

arek gmurczyk fotograf

…żeby nie było, że nie walczyłem razem z Wami na trasie. Poznajecie 😀 ? fot. Hubert Dajnowski / Płocka Grupa Fotograficzna

płocka grupa fotograficzna In solidarity with the Boston Marathon

In solidarity with the BOSTON MARATHON. pgf fot. screen Orange Sport

pgf

Piękne uczucie! fot. góra: Hubert Dajnowski/ Płocka Grupa Fotograficzna dół: screen z filmu Asics

Stowarzyszenie Płocka Grupa Fotograficzna na starcie i mecie w dobrych humorach. Biegliśmy, fotografowaliśmy i filmowaliśmy. fot. Paweł Wolder

Stowarzyszenie Płocka Grupa Fotograficzna na starcie i mecie bez zmian-w dobrych humorach 🙂
Biegliśmy, fotografowaliśmy i filmowaliśmy. fot. Paweł Wolder/ Płocka Grupa Fotograficzna

film: Marcin Dorobek/Płocka Grupa Fotograficzna

Dzisiejsza Warszawa. Zdjęcia Półmaraton Warszawski 2013-zajawka. Jeśli będziecie chcieli zobaczyć ich więcej dajcie znać, skomentujcie, udostępnijcie, Facebook ,Twitter, Google+. Jeśli będzie ruch na stronie za jakiś czas będzie więcej zdjęć-do dzieła. Gratulacje dla wszystkich 10 142 osób!

Półmaraton Warszawski zakończył się pełnym sukcesem! Frekwencja uczestników nikogo nie zaskoczyła, bo już przed startem wiadomo, było, że znów pobity zostanie kolejny rekord. Na linii startu stanęło 10 142 osób, a 10 074 ukończyło bieg w wyznaczonym limicie czasowym. Najszybszym biegaczem, a co za tym idzie zwycięzcą 8. Półmaratonu Warszawskiego okazał się Martin Muia Mukule z Kenii, który zawody zakończył z rewelacyjnym wynikiem 01:02:49. Pierwszą kobietą na mecie była Olga Kalendarova-Ochal z czasem 01:14:04, tym samym zdobywając Mistrzostwo Polski w Półmaratonie.

polmaraton warszawski 2013

Półmaraton Warszawski 2013-ponad 10 000 osób na starcie!

fotograf warszawa

półmaraton warszawski 2013

Półmaraton Warszawski 2013

fotograf arek gmurczyk

polmaraton-warszawski-2013 (6)

polmaraton-warszawski-2013 (7)

polmaraton-warszawski-2013 (8)

polmaraton warszawski zdjecia

polmaraton-warszawski-2013 (10)

polmaraton-warszawski-2013 (11)

polmaraton-warszawski-2013 (12)
W ramach małego bonusu ja i moja przystojna drabina 😉 fot. Jacek Różycki
gmurczyk arek
8.Półmaraton Warszawski:
Liczba zawodników zgłoszonych do startu w imprezie: 13 200
Liczba zawodników na starcie: 10 142
Liczba zawodników, którzy ukończyli bieg w limicie czasowym: 10 074
Liczba kobiet biorących udział w biegu: 1 892

Mistrzostwa Polski Kobiet w Półmaratonie
Złotą medalistką Mistrzostw Polski Kobiet w Półmaratonie została Olga Kalendarova-Ochal, która pokonała trasę w 01:14:04. Srebro zawodów trafiło w ręce Dominiki Nowakowskiej z czasem 01:14:06, a brąz do Agnieszki Gortel-Maciuk (01:15:22).

1. Olga Kalendarowa-Ochal, 01:14:04
2. Dominika Nowakowska, 01:14:06
3. Agnieszka Gortel-Maciuk, 01:15:22
4. Izabela Trzaskalska, 01:15:56
5. Aleksandra Jakubczak, 01:17:56
6. Ewa Kucharska, 01:19:10
7. Andżelika Dzięgiel, 01:19:31
8. Anna Celińska, 01:19:52
9. Karolina Pilarska, 01:19:58
10. Izabela Zaniewska, 01:20:21

8. Półmaraton Warszawski (mężczyźni)
Zwycięzcą 8. Półmaratonu Warszawskiego na dystansie 21,975 km został Kenijczyk Martin Muia Mukule, który pokonał dystans w czasie 01:02:49. Na drugim stopniu podium stanął Abrha Milew Asefa z Etiopii, z czasem 01:02:50, a na trzecim miejscu uplasował się rodak zwycięzcy biegu Samuel Kemboi Rutto (01:02:52).

1. Martin Muia Mukule (KEN), 01:02:49
2. Abrha Milew Asefa (ETH), 01:02:50
3. Samuel Kemboi Rutto (KEN), 01:02:52
4. Marcin Chabowski (POL), 01:03:23
5. Luka Rotich (KEN), 01:03:24
6. Yared Shegumo (POL), 01:03:42
7. Michał Kaczmarek (POL), 01:04:36
8. Orjan Eronneving (NOR), 01:05:13
9. Emmanuel Kipkorir Kemboi (KEN), 01:07:05
10. Richard Rotich (KEN), 01:07:08

8. Półmaraton Warszawski (kobiety)
Ze wszystkich kobiet najszybsze okazały się dwie Polki: Olga Kalendarova-Ochal, która na metę dotarła w czasie 01:14:04 oraz Dominika Nowakowska (01:14:06). Na trzecim miejscu uplasowała się Rosjanka Nadezhda Trilinskaya (01:14:11).

1. Olga Kalendarowa-Ochal (POL), 01:14:04
2. Dominika Nowakowska (POL), 01:14:06
3. Nadezhda Trilinskaya (RUS), 01:14:11
4. Worknesh Tola Biru (ETH), 01:14:21
5.  Mahlet Melese (ETH), 01:14:33
6. Jane Muia (KEN), 01:14:48
7. Agnieszka Gortel-Maciuk (POL), 01:15:22
8. Rasa Drasauskaite (LTU), 01:15:29
9. Susy Charmaniak (KEN), 01:15:31
10. Svetlana Stanko (UKR), 01:15:34

źródło: inf. prasowe organizatora

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Informuję, że kopiowanie jakichkolwiek elementów tej strony, w tym zdjęć, tekstów i innych elementów graficznych w celu wykorzystania ich w całości, części lub w dowolnej formie zmodyfikowanej w jakichkolwiek publikacjach elektronicznych, na stronach internetowych, lub innych formach, bez uprzedniej pisemnej zgody Autora Arkadiusza Gmurczyka jest zabronione i nie wyrażam na nie zgody. W przypadku ich bezprawnego użycia będę dochodził swoich praw na drodze sądowej. Dane zamieszczone na stronie nie stanowią wiążącej oferty jakichkolwiek usług. Dane te mają wyłącznie charakter ogólnoinformacyjny. W celu zakupu zdjęć oraz uzyskania pozwolenia na ich wykorzystanie proszę o kontakt pod numerem telefonu 503 575 831 lub wiadomość @. Dziękuję za poszanowanie efektów mojej pracy :)


wedding photography