Myślę o totalnym przeprojektowaniu bloga. Moja strona ma już ładnych kilka (a chyba tak naprawdę kilkanaście lat) i nie do końca (delikatnie mówiąc) spełnia moje dzisiejsze oczekiwania. Praktycznie wszystko przez te lata robiłem tu sam, mam nadzieję, że wkrótce będę miał możliwość oddać ją w ręce specjalistów żeby zrobili z nią porządek. Nie myślę o jej zamknięciu bo przez te wszystkie lata uzbierała nam się tu masa naszych najróżniejszych wspomnień, po które widzę (dzięki wynikom z wyszukiwarki Google), że jednak wracacie. Myślę, że ta zima będzie pod pewnymi względami przełomowa. Zbyt długo zwlekałem z niektórymi decyzjami i czas najwyższy zacząć je realizować, no risk-no fun. Pandemia mocno wywróciła stolik, ale ja nie zamierzam rezygnować z tego co kocham i czemu poświęciłem ogromną część mojego życia 🙂 Zaniedbałem bloga i pisałem już o tym nie raz. Od dawna najczęściej publikuję jedynie na Facebooku i Instagramie chociaż za każdym razem kiedy o tym myślę to wkurza mnie to strasznie ponieważ zdaję sobie sprawę, że tym samym ograniczam dostępność do zdjęć tym z Was, którzy kont np na FB nie mają a wiem, że takich osób jest coraz więcej. Szczerze mówiąc to sam nie wiem czy miałbym tam konto gdyby nie fotografia, która jednak potrzebuje paliwa w postaci ludzi, którzy chcą ją oglądać. Facebook nie jest dziś tym czym był 10 lat temu. Pomimo to czy da się dziś „łatwiej” aniżeli na Facebooku czy Instagramie? Chyba nie, choć „łatwiej” to już zdecydowanie tam było a zasięgi są dziś ścinane w mediach społecznościowych niesamowicie, wszystko po to żeby publikujący wydawali jak najwięcej na reklamy dzięki którym ich praca będzie widoczna. Dlatego tak ważne są tam Wasze reakcje za które bardzo Wam wszystkim tam obecnym dziękuję! Życie, koniec tych spontanicznych zwierzeń i dziś coś świeżego-co raduje mnie ogromnie.

Sesja ślubna z drona a właściwie jej zajawka. Co powiecie na takie kadry ? Julia i Krzysztof na jeziorze, w łódce i promieniach zachodzącego słońca i odbijającego się w wodzie nieba 😍🌅🛶❤️. Sporo pracy wymagały nas te kadry, zmarzłem totalnie stojąc bez ruchu sam nie wiem ile czasu w wodzie do pasa 😆 Cieszę się z tych zdjęć tak jak cieszyłem się z pierwszej sesji w Paryżu, na Santorini czy pierwszego zaproszenia do ogólnopolskiej TV. Baardzo 🤩! W ubiegłym roku zacząłem fotografować (i filmować) również z drona, któremu poświęciłem już setki godzin nauki. Serdecznie zapraszam Was również na sesje z tej wyjątkowej perspektywy, która urozmaici Waszą wyjątkową pamiątkę. Płock ale nie tylko, choć pamiętać trzeba, że nie wszędzie zgodnie z prawem można latać dronem. Morskie Oko odpada choć da się pewnie i tam ale pozwolenia kosztują krocie 😉 

A! No i kwiaty na łódkę też sam przygotowywałem ☺️ Specjalne podziękowania dla Taty Julii za ogromną pomoc z łódką 🤜🤛

A w bonusie dla Was ważna informacja, dziś już wiem, że na 90% będziemy mogli spotkać się we wrześniu i jaram się tym wszystkim jak milion a nawet osiem milionów! Wkrótce więcej informacji.

zdjęcie ślubne Płock. Plener ślubny z dronem

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Informuję, że kopiowanie jakichkolwiek elementów tej strony, w tym zdjęć, tekstów i innych elementów graficznych w celu wykorzystania ich w całości, części lub w dowolnej formie zmodyfikowanej w jakichkolwiek publikacjach elektronicznych, na stronach internetowych, lub innych formach, bez uprzedniej pisemnej zgody Autora Arkadiusza Gmurczyka jest zabronione i nie wyrażam na nie zgody. W przypadku ich bezprawnego użycia będę dochodził swoich praw na drodze sądowej. Dane zamieszczone na stronie nie stanowią wiążącej oferty jakichkolwiek usług. Dane te mają wyłącznie charakter ogólnoinformacyjny. W celu zakupu zdjęć oraz uzyskania pozwolenia na ich wykorzystanie proszę o kontakt pod numerem telefonu 503 575 831 lub wiadomość @. Dziękuję za poszanowanie efektów mojej pracy :)


wedding photography