Stworzony w 100% z sercem, na Tumskim Wzgórzu zrodzony. Serdecznie zapraszam do kupna drugiej edycji Kalendarza „Z sercem na Tumskim Wzgórzu” na 2022r. W 100% Płocka produkcja. Kasa zostaje w Płocku. Drukuje go lokalna drukarnia a ja jestem lokalną firmą, która od lat w Płocku płaci podatki. Tu został wymyślony, zaprojektowany i wydrukowany, tak żeby przypominał Wam o naszym pięknym Płocku bez względu na to gdzie się znajdujecie. Kalendarz wydaje własnym sumptem, mnie sponsorujecie jedynie Wy 🙂

 

Kocham Płock, uwielbiam Wzgórze Tumskie i jego klimat, mam nadzieję, że oglądając te prace poczujesz podobnie. Jeśli podobają Wam się moje fotografie i chcielibyście wesprzeć to co robię to kupno tej publikacji będzie dla mnie dużym wsparciem.

 

Prawdopodobnie pierwsza transza kalendarza będzie dostępna już w najbliższy weekend, kolejne w kilku następnych dniach.

O KALENDARZU

W tym roku w kalendarzu znajdują się fotografie naszego Płocka widzianego z nietypowej perspektywy chmur, fotografie lotnicze, które wykonałem za pomocą drona w 2020 i 2021r. Latałem bardzo dużo, o każdej porze roku łącznie z przepiękną ostatnią zimą. Próbowałem policzyć ile wschodów i zachodów słońca  próbowałem sfotografować w ciągu ostatniego roku przy okazji projektu Płock z Drona ale jednak nie dałem rady-zbyt dużo tego było 😀 Trudno było wybrać te zdjęcia, szczególnie jesień…

 

Znajdziecie tu 13 zdjęć ukochanego przez płocczan i turystów, serca miasta-bliższych i dalszych okolic Tumskiego Wzgórza, wykonanych zarówno przed wschodem słońca jak i po jego zachodzie, historii fotografowanych w 30-stopniowym upale i na 20-stopniowym mrozie.

 

Format dokładnie taki jak w tamtym roku czyli spore A3+ 47,5cm x 32cm. Konkretna jakość na której nie oszczędzam. Grube karty 200g i jeszcze grubsza solidna okładka, całość foliowana matową folią. Każdy kalendarz otrzymujecie w eleganckim kartonowym pudełku-teczce z recyklingu, zdecydowanie nie jednorazowej. Wystarczy dodać ewentualnie wstążkę i macie piękny prezent z Płocka gotowy!

 

Zgodnie z Waszymi sugestiami w tym roku:

  • zrobiliśmy zdecydowanie bardziej wyraźne kalendarium z grubszą czcionką

  • dodaliśmy podpisy do zdjęć

Postanowiłem również zrobić większe zdjęcia tak żeby uniknąć ponownie tych białych marginesów, które bardzo mnie wkurzały, to było silniejsze ode mnie. Nie przejmujcie się jednak, nadal zdjęcia da się dociąć tak żeby oprawić sobie w ramkę 🙂

 

Cena kalendarza. 80 zł. Moi znajomi fotografowie w Polsce sprzedają swoje kalendarze w cenie od 55zł do 149zł. Postanowiłem wyśrodkować cenę i myślę, że jest uczciwa.

 

W tamtym roku swoich właścicieli znalazło blisko 150szt. Pierwszy nakład był 100szt, później domówiłem 50. W tym roku zamówiłem 200 szt żeby wystarczyło również dla całej społeczności Płock z Drona , która mocno deklarowała chęci, mam nadzieję, że na chęciach się jedynie nie skończy i nie zostanę z nimi sam 😉 Dodruku nie przewiduję więc kto pierwszy ten lepszy.

 

ZAMÓWIENIA

Wypełnij formularz (najszybszy sposób) lub napisz mi prywatną wiadomość (@, FB lub IG)

lub zadzwoń pod num tel 503 575 831 

    • dokonaj przelewu (80zł/szt + ewentualna wysyłka (jeśli przez Paczkomat to pamiętaj o podaniu emaila, numeru telefonu i numeru lub adresu Paczkomatu. )

    • Na Twój przelew czekam 3 dni. Zamówienia nie opłacone zwalniam dla kolejnych osób.

    • W tytule przelewu wpisz: Kalendarz + Twoje Imię i Nazwisko.

    • Kalendarz możesz odebrać osobiście w Płocku-po konkretnym umówieniu w danym miejscu. Najczęściej w mojej pracowni w Orlen Arenie. Na miejscu istnieje możliwość płatności kartą aczkolwiek nie robię rezerwacji kalendarzy bez wcześniejszej płatności.

    • Wysyłka: Polska: 13zł Paczkomat, 20zł kurier DHL. Europa: Poczta Polska, 35zł priorytet-polecony 1 szt, 2-3szt 65zł.

    • Otrzymaj potwierdzenie zamówienia na @, które własnoręcznie wysyłam za każdym razem.

    • Kalendarze wysyłam w ciągu max 3 dni roboczych od otrzymania przelewu

    • Wystawiam paragon lub fakturę

    Dane do przelewu:

    Płocka Agencja Fotograficzna Arkadiusz Gmurczyk

    5019 1010 4822 6900 6622 9000 01

    Santander Bank Plac Celebry Papieskiej 1 lokal 57a

    09-400 Płock przelewy zagraniczne-kod swift: WBKPPLPP

     

    Szybkie, bezpiecznych płatności DotPay:

     

    PROWADZISZ FIRMĘ?

    Chciałbyś kupić większą ilość kalendarzy z Twoim logo na prezent dla swoich klientów lub pracowników? Napisz do mnie prywatną wiadomość lub zadzwoń pod 503 575 831 a ustalimy cenę.

     

    Dziękuję Wam za doping i za zachęcenie do wyprodukowania tego kalendarza. Będę wdzięczny jeśli podacie informacje o tej publikacji dalej 🙂

    Wygląd naszego płockiego kalendarza, poszczególne miesiące + okładki

    okładka płockiego kalendarza "Z sercem na Tumskim Wzgórzu"

    Płock 2022. Kalendarz „Z sercem na Tumskim Wzgórzu” okładka.

    Płockie kalendarz na 2022r
    Luty 2022, Płock Kup kalendarz z Płocka zdjęcia z drona Płock Kalendarz Płock na 2022r pamiątki z Płocka Płock 2022, kalendarz molo w Płocku Złota Polska jesień w Płocku Fotograf Płock, Arek Gmurczyk

    No i jak Wam się podoba 😀 ?

    Dobrych chwil z naszym pięknym Płockiem! 

    Możesz skomentować ten wpis również w bardziej tradycyjny sposób:

    Drogie i drodzy, z całego serducha zapraszam Was na Sesje Świąteczne w Płocku. Nie tylko dlatego, że chciałbym zarobić ale dlatego, że jestem scenką którą dla Was stworzyliśmy w tym roku zachwycony totalnie! Spójrzcie tylko jak to pięknie gra! Kosztowało mnie to dużo i nie mam tu na myśli jedynie wydatków związanych z przygotowaniem tego wszystkiego.

    🍪 Scenografie pasuje zarówno dla dzieci jak i dla osób dorosłych. Świetnie wychodzą na niej też pary bez dzieci, zarówno te starsze jak i młodsze. Oj można tu poczarować! Można oczywiście na sesję przyjść w pojedynkę po klimatyczne świąteczne portrety 🥰 Kobiety w ciąży? Jak najbardziej!

    🍪 Scenka jest mocno świąteczna, piękna, domowa, klimatyczna, pachnąca piernikami i cynamonem… Czekają tu na Was oczywiście choinki, szyszki, orzechy, i stylowe drewniane ozdoby, niektóre ręcznie robione. Część z nich np choinkowych robiła moja mama, część innych to również ręczna niepowtarzalna rzemieślnicza robota której nie kupimy w markecie. Nie oszczędzałem. Dla najmłodszych mam m.in kapitalny retro jeździk a dziewczynki łapały się od razu za piękny wiklinowy wózek ze słodką lalą, są różne tabliczki Wesołych Świąt, świąteczne cukierki, ogromne bombki i gwiazda, dla młodszych i starszych dziewczynek mam świąteczne opaski i piękny naturalny wianek a jest tego więcej…

    🍪 Zapraszam wszystkich tych, którzy po prostu chcą mieć świąteczną pamiątkę i np nowe zdjęcia na Facebooka czy Instagram lub coś pięknego do wysłania do bliskich nam osób które daleko. Jeśli będziecie mieli taką ochotę po sesji zajmę się również dla Was wykonaniem dodatkowych wysokiej jakości wydruków.

    🍪 Sesja kosztuje 400zł. Wykonuję je codziennie, przez siedem dni w tygodniu, od godz 9 do 21 w mojej pracowni w Orlen Arenie.

    Mam piękne vouchery więc możecie sprawić komuś niespodziankę i wykupić sesję na prezent.

    Konieczne są wcześniejsze rezerwacje. Wszystkie szczegóły dotyczące sesji i rezerwacje (terminy widać na samym dole klikając w przycisk „wybieram”) dostępne są tu: ZAREZERWUJ SESJĘ ŚWIĄTECZNĄ W PŁOCKU

    🍪 BONUS dla moich wiernych czytelników korzystających z newslettera. Informację którą teraz czytacie publikuję w poniedziałek 29.11.21r, na moje media społecznościowe ten wpis udostępnię dopiero w środę późnym wieczorem. Wszystkie osoby, które dowiedziały się o sesjach z newslettera i zarezerwują + opłacą sesję do najbliższej środy do godz 20 dostają ode mnie rabat w w wysokości 100 zł a więc sesja kosztuje Was 3 a nie 4 stówy. Spoko 🙂 ? Promo dotyczy osób, które do newslettera zapisały się do 29.11.21r przed godz 14. 

    A teraz zobaczcie jaką piękną pamiątkę możecie podarować sobie i Waszym bliskim. No to jak? Widzimy się niebawem?

    naturalne sesje rodzinne
    Studio fotograficzne w Płocku. Sesje z okazji Świąt Bożego Narodzenia.
    sesje świąteczne w Płocku
    rodzinna sesja świąteczna w Płocku
    ciepła domowa sesja świąteczna dziecka
    dziecięca sesje studyjna w Płocku
    Piękne sesje studyjne. Boże Narodzenie
    Sesje świąteczne z okazji Bożego narodzenia w Płocku
    rodzinne sesje świąteczne dziećmi
    najlepsze sesje rodzinne, fotografia studyjna

    A jeśli nie chcesz przegapić kolejnych akcji i informacji ze strony dołącz do nas i Ty:

    Zapisz się do newslettera i dowiedz się jako pierwszy o nowych wpisach na stronie. W każdej chwili będziesz mógł się z niego wypisać. Szanuję swój czas, Twój również dlatego nie wysyłam spamu.

    Możesz skomentować ten wpis również w bardziej tradycyjny sposób:

    Czekałem czekałem i wreszcie się doczekałem 😀 Już nie tylko TVP zaprasza ale byłem wreszcie z moimi zdjęciami ślubnymi i w Dzień Dobry TVN 😄 A ile mnie ta wizyta stresu kosztowała…całe dwa dni po tym wszystkim bolała mnie głowa 😄

    Przynamniej spodni nie trzeba było prasować.

    Pewnie nie byłoby tych nerwów aż tyle  gdyby tym razem to nie na mnie spoczywała odpowiedzialność pt. „jak będzie mnie widać i słychać” bo wizyta odbyła się zdalnie. Plusy i minusy pandemii. Z jednej strony nie trzeba było jechać i poświęcać na dojazdy kilku godzin ale jednak wolę chyba te poświęcone godziny aniżeli zamartwianie się czy wszystko będzie dobrze widać i słychać. Na przygotowanie transmisji poświęciłem dwa dni prób, ustawień itp i co? I podczas połączenia na żywo jak gdyby nigdy nic wyłączył się mój aparat którym przesyłałem obraz. Pomimo tego, że bateria była w 100% naładowana, pomimo tego, że żeby się nie przegrzał włączyłem go finalnie dosłownie na 15 sekund przed wejściem na wizję (czym chyba trochę stresu przysporzyłem reżyserce) a nawet żeby miał jeszcze bardziej optymalne warunki do działania to w studiu wyłączyłem dzień wcześniej ogrzewanie 😛 Dzień wcześniej bez problemów, trzy razy dłużej. Prawo Murphy’ego w pełnej krasie.

    Jak wyglądają całe kulisy?

    Najpierw dostajesz miły telefon z zapytaniem czy chcesz, np 3 dni przed akcją. Jak już się zgodzisz i przestaniesz cieszyć to wysyłasz mailem zdjęcia pasujące do tematu i jakiś tam opis. Poproszą Cię żeby zdjęcia były bez logo itp podpisów. Wysyłasz ich np 30 a później zastanawiasz się których dziesięć zostanie pokazanych i co do nich powiesz 😉

    W dniu programu od realizatorów dostajesz link do ZOOMa za pomocą którego realizowane jest połączenie. Można połączyć się wcześniej i wtedy widzimy i słyszymy to co dzieje się w studiu ale trzeba pamiętać, że jest to widok z jednej kamery (a normalnie jest ich tam więcej) i nie widzimy często tego co w danym momencie pokazywane jest np na wizji telewidzom a to mogłoby się przydać żebyś np zobaczyła czy przedziałek Ci się nie zwichrzył 😉  Stąd jeśli będąc osobami zaproszonymi chcielibyście mieć pewność, że widzicie wszystko to samo co w danym momencie widz to warto mieć pod ręką odpalony TV lub chociaż jakiś drugi monitor/tablet z Playerem. Z drugiej strony może to rozpraszać i kusić żeby patrzeć czy akurat Was pokazują a wtedy może też okazać się, że zamiast patrzeć wprost w obiektyw czyli do widza (a to ważne) będziecie patrzyli w bok żeby zobaczyć jak wyglądacie. Mnie w pewnym momencie zaczął swędzieć dość mocno nos ale ponieważ nie wiedziałem czy  jestem na wizji to stwierdziłem, że nie będę ryzykował i jakoś przeżyję te tortury i jednak się nie podrapię 😉

    Jak streamowałem?

    Dłuższą chwilę zastanawiałem się czy nie kupić z tej okazji jakiejś „dobrej” kamerki internetowej ale ceny które ostatnio powariowały przez tą pandemię skutecznie mnie od tego pomysłu odwiodły. Opjca full HD za ponad tysiąc złotych nie była kuszącą. Myślałem o transmisji przez telefon za pomocą DroidCam ale uwiodła mnie wizja papierowej głębi ostrości i zdecydowałem się na transmisję aparatem. Całkiem niedawno Nikon udostępnił sterowniki, które umożliwiają wykorzystanie niektórych lustrzanek do transmisji wideo online. Pomijając kwestię, że aparat się wyłączył w trakcie (możecie to zobaczyć poniżej na nagraniu) to nie do końca jestem zadowolony z obrazka, który przesyłał. Plastyka była jak najbardziej ok ale rozdzielczość przesyłanego obrazu nie była wystarczającą przez co realizator z TVN rozciągnął mój obrazek  i wyglądało to jak wyglądało ale to już pewnie szczegół na który niewiele osób zwróciło uwagę. Dla lepszej stabilności internet miałem podłączony po kablu, to też ważne jeśli zależy Ci na jakości przesyłanego obrazu. Dźwięk przesyłałem za pomocą słuchawek z wbudowanym mikrofonem, jakiegoś najprostszego modelu od Xiaomi z którymi biegam.

    Zapraszam na mojego TikToka gdzie zobaczycie mały backstage.

     

    @gmurczyk Mój dzisiejszy #lifehack z transmisji na żywo dla Dzień Dobry TVN 😆 W programie opowiadałem o „Pięknych i nieoczywistych sesjach ślubnych” 🤵👰‍♂️ #backstage #kulisy #fotografia #dzieńdobrytvn #ddtvn #TVN #fotografślubny ♬ Inspirational Epic – Yevhen Lokhmatov

    Czy to się opłaca?

    Cieszę się, że z tej „wizyty”. Jak bym się mógł nie cieszyć z tego, że ktoś z ogólnopolskiej TV znalazł gdzieś Twoje zdjęcia i uznał, że są tak dobre żeby pokazać je Polsce w której są pewnie dziesiątki tysięcy fotografów ślubnych, no bo wiadomo, że dziś prawie każdy z lustrzanką jest fotografem ślubnym 😉 Czy to nie wystarczy 😄 ?

    Wiem, że sporo osób jest ciekawych czy te wizyty w TV przekładają się jakoś na zarobek? Trudno to jednoznacznie stwierdzić. Ani po żadnej z moich wcześniejszych wizyt w Pytanie na śniadanie w TVP2 ani po tej w TVN nie zauważyłem wzrostu ilości zapytań o zdjęcia ślubne. Pewnie trudno jednoznacznie stwierdzić które z nich są bo ktoś zobaczył Cię w TV a które dlatego, że komuś po prostu zostałaś/zostałeś polecony jako osoba sprawdzona w bojach, myślę, że właśnie polecenia są zdecydowanie najlepszą formą reklamy a więc po prostu trzeba się starać.

    Co zauważyłem? +/- kilkadziesiąt nowych obserwujących na Instagramie, FB raczej nie drgnął. Standardowo i tym razem kilka nowych zaproszeń do znajomych (działo się tak za każdym razem po wcześniejszych wizytach i to dosłownie na minuty po programach). Tym razem jak po Ugotowanych obyło się jednak np bez pytań o to jaki mam kolor blatów w kuchni 😉 Takie wizyty w TV to świetna opcja jeśli myślisz o budowaniu swojej marki osobistej.

    pomysłowe sesje ślubne i ich historie

    Kontakt z TV to fajna przygoda. Prowadzącymi program była Paulina Krupińska-Karpiel i Damian Michałowski

    A jak do tej TV się w ogóle dostać?

    Wiem, że sporo osób to ciekawi. Niestety tak do końca to nie wiem jak to zrobić. Nigdy się nie zgłaszałem, nigdy nikogo nie prosiłem co tym bardziej cieszy mnie ogromnie, że ktoś gdzieś to wszystko po prostu widzi i docenia. Myślę, że najsensowniejszą opcją jest po prostu robić to co robisz najlepiej jak tylko potrafisz, konsekwentnie, nie zrażając się niepowodzeniami, po prostu pracując najlepiej jak to tylko możliwe i pokazywać to światu. Wiele razy wkurzałem się na siebie, że jestem „nadgorliwy”, że chcę jak najlepiej i często pewnie mógłbym po prostu „zrobić coś”  szybciej, mniejszym nakładem pracy, nie męcząc się aż tak bardzo. Z drugiej strony może to właśnie gdzieś też jakoś procentuje? Jest jeszcze jedna ważna rzecz w tym wszystkim. Twoja praca musi być widoczna i niekoniecznie mam tu na myśli jedynie Facebooka czy Instagram. Wydaje mi się, że wyszukiwania z Googla mogą wbrew pozorom w dzisiejszych czasach mieć  nadal duże znaczenie. Fotografując zawodowo od kilkunastu lat myślę, że mało jest tak dobrych inwestycji jak przeznaczenie kilkuset złotych rocznie na utrzymanie Twojej domeny i hostingu z blogiem/Twoim portfolio. Ktoś może powiedzieć, że to sporo. Bierz za swoją pracę tyle żeby wystarczyło i na to. Psucie rynku cenami to zmora każdej branży. Jeśli jesteś twórcą to prędzej czy później możesz i Ty pożałować zaniżania cen. Mój znajomy robił zdjęcia często za darmo i rozdawał je na lewo i prawo, czasami ktoś mu podziękował. Wszystko było pięknie dopóki nie zepsuł mu się aparat. Na naprawę nie miał a okazało się, że serwis za lajki z mediów społecznościowych nie naprawia. Niewidoczne koszty prowadzenia każdej działalności są naprawdę niemałe i warto o tym pamiętać tworząc nasz cennik i folgować mocno z kolejnymi pomysłami w stylu zrobię za darmo do portfolio 😉  Media społecznościowe oczywiście nadal robią robotę (chociaż złote czasy zasięgów to już raczej za nami) ale myślę, że jedyną rozsądną opcją jeśli myślimy o tym co robimy na poważnie i długofalowo to opcja własnej www + media społecznościowe. Swoją drogą to combo na które trzeba poświecić mnóstwo czasu ale moim zdaniem warto.

    Zdjęcia ślubne z TV

    Jedna z moich fotografii pokazywana w Dzień Dobry TVN

    Dziękuję Wam, że i tym razem trzymaliście kciuki! Program możecie obejrzeć klikając w poniższe zdjęcie.

    Arek Gmurczyk fotograf TVN

    Kliknij żeby obejrzeć program. „Sesje ślubne w zapierających dech w piersiach miejscach”. Ja od 6:23

     

    PS w przyszłym tygodniu zaczynam w pracowni

    Mini Sesje Świąteczne na które już dziś Was zapraszam!

     

    Możesz skomentować ten wpis również w bardziej tradycyjny sposób:

    Kochani! Cieszę się ogromnie więc oczywiście i tym razem podzielę się tą informacją z Wami, żebyście mogli cieszyć się razem ze mną i życzyć mi powodzenia 😄
    W najbliższy czwartek będziecie mogli zobaczyć mnie i moje zdjęcia ślubne w TVN w programie Dzień Dobry TVN prowadzonym przez Paulinę Krupińską-Karpiel i Damiana Michałowskiego. Tematem programu będą „Piękne i nieoczywiste sesje ślubne„, wejście około 11:05. Ja tam się nie znam 😉 ale wszystko wskazuje na to, że redakcje stwierdziła, że moje prace nadają się do tego tematu co oczywiście cholernie mnie cieszy, no bo jak tu się nie cieszyć z takiego wyróżnienia? Do żadnych z tych programów NIGDY się nie zgłaszałem, cieszę się, że ktoś docenia te wszystkie pomysły, odwodnienia, niedosypiania, i tonę wyrzeczeń, które często kosztowały. W takich chwilach utwierdzam się tylko w przekonaniu, że warto tak jak czuję i nie po najmniejszej linii oporu.

    Co mam napisać, że spoko, bo już byłem kilka razy w moim fotografiami w ogólnopolskiej TV więc dla mnie to nic nowego więc „niech będzie” ? Pfff! Jaram się jak zawsze a i chyba stresuję jeszcze bardziej niż za pierwszym czy trzecim razem, jak bum cyk cyk 😀

    Najgorsze w tym wszystkim jest to, że do jutrzejszego ranka muszę zdecydować które ze zdjęć chciałbym pokazać a totalnie nie mam na to pomysłu a i bałagan w archiwum nadal straszny i problem coś znaleźć 😄

    Może macie jakieś propozycje, coś co szczególnie siedzi Wam w głowie z tego co w moich okolicach widzieliście? Nie musi być nic nowego, ja nawet nie pamiętam czasami części tego wszystkiego co przez te ostatnie naście lat wspólnie (czy to kibicując mi czy biorąc udział w tych czasami odjechanych sesjach) wyprodukowaliśmy. Sesja w balonie? Plener na linach w Tatrach? Jakiś zwariowany trash the dress? Pod wodą? Coś na dachu? Któryś z plenerów w Paryżu czy Santorini? Może jakąś sesję ślubną z drona? Słowo! Nie wiem 😀 Piszę to wszystko co na gorąco przychodzi mi do głowy. Podpowiedzi co utkwiło Wam w głowie będą mile widziane, anegdoty związane z plenerami również bardzo w cenie, niestety ale czasami różnych fajnych akcji po prostu już nie pamiętam 😕 a fajnie byłoby coś powiedzieć sensownego 😉 

    BARDZO się cieszę! Tym bardziej, że jeśli mam być z Wami szczery to co jakiś czas zastanawiam się czy dobrze zrobiłem odmawiając jakiś czas temu kolejnemu zaproszeniu z Pytanie na śniadanie TVP2. Nie wiem ale mam serio dylemat czy jednak moich „zasad” nie powinienem czasami odłożyć do kieszeni bo mam wrażenie, że one wcale życiu nie punktują, jeść nie dają i oprócz tego, że mam czyste sumienie to tyle z nich zostaje. Mniejsza o większość…

    Cieszę się i będzie mi miło jeśli i tym razem będziecie trzymać kciuki i życzyć mi powodzenia ❤️

    Piękne i nieoczywiste sesje ślubne fotograf

    Moje fotografie ślubne w programie „Piękne i nieoczywiste sesje ślubne” w Dzień dobry TVN! 

    Możesz skomentować ten wpis również w bardziej tradycyjny sposób:

    Myślę o totalnym przeprojektowaniu bloga. Moja strona ma już ładnych kilka (a chyba tak naprawdę kilkanaście lat) i nie do końca (delikatnie mówiąc) spełnia moje dzisiejsze oczekiwania. Praktycznie wszystko przez te lata robiłem tu sam, mam nadzieję, że wkrótce będę miał możliwość oddać ją w ręce specjalistów żeby zrobili z nią porządek. Nie myślę o jej zamknięciu bo przez te wszystkie lata uzbierała nam się tu masa naszych najróżniejszych wspomnień, po które widzę (dzięki wynikom z wyszukiwarki Google), że jednak wracacie. Myślę, że ta zima będzie pod pewnymi względami przełomowa. Zbyt długo zwlekałem z niektórymi decyzjami i czas najwyższy zacząć je realizować, no risk-no fun. Pandemia mocno wywróciła stolik, ale ja nie zamierzam rezygnować z tego co kocham i czemu poświęciłem ogromną część mojego życia 🙂 Zaniedbałem bloga i pisałem już o tym nie raz. Od dawna najczęściej publikuję jedynie na Facebooku i Instagramie chociaż za każdym razem kiedy o tym myślę to wkurza mnie to strasznie ponieważ zdaję sobie sprawę, że tym samym ograniczam dostępność do zdjęć tym z Was, którzy kont np na FB nie mają a wiem, że takich osób jest coraz więcej. Szczerze mówiąc to sam nie wiem czy miałbym tam konto gdyby nie fotografia, która jednak potrzebuje paliwa w postaci ludzi, którzy chcą ją oglądać. Facebook nie jest dziś tym czym był 10 lat temu. Pomimo to czy da się dziś „łatwiej” aniżeli na Facebooku czy Instagramie? Chyba nie, choć „łatwiej” to już zdecydowanie tam było a zasięgi są dziś ścinane w mediach społecznościowych niesamowicie, wszystko po to żeby publikujący wydawali jak najwięcej na reklamy dzięki którym ich praca będzie widoczna. Dlatego tak ważne są tam Wasze reakcje za które bardzo Wam wszystkim tam obecnym dziękuję! Życie, koniec tych spontanicznych zwierzeń i dziś coś świeżego-co raduje mnie ogromnie.

    Sesja ślubna z drona a właściwie jej zajawka. Co powiecie na takie kadry ? Julia i Krzysztof na jeziorze, w łódce i promieniach zachodzącego słońca i odbijającego się w wodzie nieba 😍🌅🛶❤️. Sporo pracy wymagały nas te kadry, zmarzłem totalnie stojąc bez ruchu sam nie wiem ile czasu w wodzie do pasa 😆 Cieszę się z tych zdjęć tak jak cieszyłem się z pierwszej sesji w Paryżu, na Santorini czy pierwszego zaproszenia do ogólnopolskiej TV. Baardzo 🤩! W ubiegłym roku zacząłem fotografować (i filmować) również z drona, któremu poświęciłem już setki godzin nauki. Serdecznie zapraszam Was również na sesje z tej wyjątkowej perspektywy, która urozmaici Waszą wyjątkową pamiątkę. Płock ale nie tylko, choć pamiętać trzeba, że nie wszędzie zgodnie z prawem można latać dronem. Morskie Oko odpada choć da się pewnie i tam ale pozwolenia kosztują krocie 😉 

    A! No i kwiaty na łódkę też sam przygotowywałem ☺️ Specjalne podziękowania dla Taty Julii za ogromną pomoc z łódką 🤜🤛

    A w bonusie dla Was ważna informacja, dziś już wiem, że na 90% będziemy mogli spotkać się we wrześniu i jaram się tym wszystkim jak milion a nawet osiem milionów! Wkrótce więcej informacji.

    zdjęcie ślubne Płock. Plener ślubny z dronem

    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

    Możesz skomentować ten wpis również w bardziej tradycyjny sposób:

    Informuję, że kopiowanie jakichkolwiek elementów tej strony, w tym zdjęć, tekstów i innych elementów graficznych w celu wykorzystania ich w całości, części lub w dowolnej formie zmodyfikowanej w jakichkolwiek publikacjach elektronicznych, na stronach internetowych, lub innych formach, bez uprzedniej pisemnej zgody Autora Arkadiusza Gmurczyka jest zabronione i nie wyrażam na nie zgody. W przypadku ich bezprawnego użycia będę dochodził swoich praw na drodze sądowej. Dane zamieszczone na stronie nie stanowią wiążącej oferty jakichkolwiek usług. Dane te mają wyłącznie charakter ogólnoinformacyjny. W celu zakupu zdjęć oraz uzyskania pozwolenia na ich wykorzystanie proszę o kontakt pod numerem telefonu 503 575 831 lub wiadomość @. Dziękuję za poszanowanie efektów mojej pracy :)


    wedding photography